Dzisiejszy wpis odbiega od głównych tematów mojego bloga, jednak nadal ściśle dotyczy moich zainteresowań. Na co dzień pracuję z tekstem, więc zagadnienia związane z językiem oraz pochodzeniem słów są dla mnie interesujące.
Jako że od czasu do czasu zdarza mi się tworzyć polskie wersje zagranicznych sklepów internetowych, mam kontakt z różnymi językami, między innymi czeskim.
Postanowiłam więc, że dziś przyjrzę się temu językowi i stworzę listę słów, które nam Polakom wydają się najśmieszniejsze. Spróbuję też wyjaśnić, skąd wzięły się tzw. słowa-pułapki / zmyłki, czyli wyrazy o podobnym do polskiego brzmieniu, ale o odmiennym lub przeciwnym znaczeniu. Zapraszam 🙂
Dlaczego słowa po czesku wydają nam się śmieszne?
Trzeba zacząć od początku, czyli wyjaśnienia, dlaczego w ogóle język czeski wydaje się Polakom śmieszny.
Powodów tego stanu rzeczy jest kilka.
Na pewno śmieszy nas to, że język czeski jest pozornie podobny do naszego, jednak w rzeczywistości występuje w nim wiele słów-pułapek (przykłady mylących słówek znajdziesz w dalszej części artykułu). Poza tym bawią nas liczne zdrobnienia. Czesi zdrabniają wiele słów, a zwłaszcza tych, które pozytywnie się im kojarzą – np. związane z jedzeniem i piciem czy ze zwierzętami.
I tak zamiast pić kávu piją kávičku, zamiast iść na vino idą na vínečko, zamiast prosić o menu proszą o meníčko, a zamiast głaskać psa głaszczą pejska.
Kolejną przyczyną tego, że słowa po czesku wydają nam się śmieszne, jest specyficzna intonacja i dźwięczny sposób mówienia Czechów. Czesi brzmią dla nas śpiewnie i radośnie, nawet gdy opowiadają o rzeczach przygnębiających, smutnych lub poważnych.
Ta nietuzinkowa mieszanka, czyli mylące słówka, dziecinnie brzmiące zdrobnienia i wesoła intonacja, sprawiają, że język czeski brzmi dla nas śmieszniej niż wszystkie inne.
Śmieszne słowa po czesku – mity
Z pewnością każdy z nas spotkał się z różnymi zabawnymi przykładami czesko-brzmiących słów i fraz, których rzekomo używają Czesi. Ja na przykład słyszałam, że Já jsem netoperek to po czesku Batman, šmatička na patičku – flaga, sralinkova ganiačka – biegunka, a elektrnicny mordulec – Terminator. Są to oczywiście totalne bzdury i nieprawda. W rzeczywistości Batman to po czesku Batman, flaga to vlajka, biegunka – průjem, a Terminator to Terminátor.
Faktycznie jednak istnieją w języku czeskim słowa, które nam Polakom wydają się zabawne. Ponadto występują też tak zwane słowa-pułapki, czyli wyrazy brzmiące podobnie lub identycznie jak w języku polskim, ale posiadające w Czechach odmienne, a czasami wręcz przeciwne znaczenie.
Listę tych właśnie słów zamieściłam poniżej.
Lista śmiesznych słów po czesku i słowa-pułapki, które mogą Cię zmylić
Dla wygody stworzyłam listę obejmującą zarówno czeskie słowa, które w języku polskim po prostu brzmią śmiesznie, jak i słowa-zmyłki, czyli wyrazy o podobnym do polskiego brzmieniu, jednak o odmiennym znaczeniu.
- taktowny – ohleduplný
- dziobak – ptakopysk
- pomidor – rajské jablko
- śpioch – ospalec
- stopa – chodidlo
- modliszka – kudlanka nábožná
- stacja benzynowa – benzínová pumpa
- chwilowo nieobecna – momentálně nepřítomna
- stonka ziemniaczana – mandelinka bramborová
- śpioszki – dupačky
- świeży – čerstvý
- nurek – potápěč
- trup – kadłub
- fotel – křeslo
- gad – plaz
- kanapa – divan
- truskawka – jahoda
- jagoda – borůvka
- pomysł – nápad
- maj – květen
- ubikacja – záchod
- mądry – chytrý
- dziewczyna – dívka
- ślady – stopy
- smród – zápach
- teatr – divadlo
- zepsuty – porouchaný
- opona – kurtyna
- głazy – balvany
- widz – divák
Skąd się wzięły podobne, mylące słowa w języku polskim i czeskim?
W językach polskim i czeskim występuje znacznie więcej podobnych słów o odmiennym znaczeniu, niż te, które zamieściłam na powyższej liście. Jest ich naprawdę mnóstwo.
Interesujący jest więc fakt, skąd wzięło się to słownictwo i dlaczego u naszych południowych sąsiadów oznacza ono co innego.
Przyczyn należy dopatrywać się w naszej wspólnej historii. W 965 r. Mieszko I ożenił się z Czeszką Dobrawą (Doubravką), a w 966 r. Polska przyjęła za pośrednictwem Czech chrześcijaństwo.
To wydarzenie zdecydowanie zmieniło losy naszego kraju. W Polsce zagościła nowa dominująca religia, a także zapożyczone (zwłaszcza religijne) słownictwo.
Język czeski w średniowieczu stał się na tyle popularny, że wśród elit wstydem było go nie znać. Moda na czeski trwała długo i uległa jeszcze większemu nasileniu w XVI wieku. Z czeszczyzny przyjęliśmy na przykład cząstkę -ra- między spółgłoskami (np. w wyrazie brama – wcześniej była to brona). Ponadto z języka czeskiego wzięła się też litera h (np. w słowach hańba – dawniej gańba, od ganić; czy wahać się – od wagi). Takie zapożyczenia form gramatycznych i słów z języka czeskiego nazywa się bohemizmami.
To właśnie w tamtym okresie nasze języki bardzo się do siebie zbliżyły i powstało wiele podobieństw. Z czasem, gdy stosunki obu krajów uległy rozpadowi, przyjęte słowa zaczęły zmieniać swoje znaczenie. Stąd też w języku polskim i czeskim występuje wiele podobnych wyrazów, które obecnie oznaczają zupełnie co innego.