Internauta może z różnych względów nie złożyć zamówienia w sklepie. Bardzo prawdopodobne, że doda produkty do koszyka, ale i tak niczego nie kupi. Nie jest to wyjątkowa sytuacja – według Baymard Institute średni wskaźnik porzuconych koszyków wynosi blisko 70%. Są jednak sposoby na zmniejszenie skali problemu, a jeden z nich to kampanie RLSA. Na czym polegają?
Czym są kampanie RLSA?
RLSA to skrótowiec od Remarketing List for Search Ads – jest to rodzaj remarketingu w Google Ads. Kampanie remarketingowe polegają na tym, że reklama wyświetla się użytkownikom, którzy już wcześniej odwiedzili daną stronę. Zatem działają na zasadzie przypomnienia o ofercie.
Internauta może z różnych powodów zaniechać zakupu. Może odejść od urządzenia, odłożyć daną decyzję na później czy uznać, że musi skonsultować się w sprawie zakupu z innymi osobami. Dzięki remarketingowi można mu przypomnieć o danym produkcie czy usłudze.
Czy to działa? Przykład zaprezentowało Google. Włączenie w kampanii Tirendo remarketingu sprawiło, że wskaźnik konwersji wzrósł o ponad 160%. Co ciekawe, według Mailchimp, aż 97% internautów po odwiedzinach danej strony już na nią nie wraca. Remarketing jest sposobem na zachęcenie ich do kolejnej wizyty.
RLSA to remarketing w sieci wyszukiwania Google. W przypadku standardowych kampanii tego typu jesteśmy przyzwyczajeni, że odwiedzamy kolejne strony WWW, a na nich pojawiają się nam banery reklamowe promujące daną ofertę. W przypadku RLSA wygląda to inaczej, gdyż reklamy wyglądają identycznie jak te kierowane do nowych odbiorców.
Kampanie RLSA – dlaczego warto?
Jeśli chodzi o remarketing, to zdecydowanie dużą popularnością cieszą się działania w sieci reklamowej Google. Internauta po odwiedzeniu serwisu widzi grafiki reklamowe w różnych witrynach, które mają go zachęcić do ponownego odwiedzenia danej strony. Tutaj pojawia się jednak problem ślepoty banerowej, nazywanej również ślepotą reklamową. Przeglądając strony WWW, widzimy mnóstwo reklam – jest ich tyle, że przestajemy na nie zwracać uwagę i nawet nie wiemy, jaki znajduje się na nich komunikat. Według Infolink ślepoty banerowej doświadcza nawet 86% internautów.
W przypadku remarketingu w wyszukiwarce ten problem nie występuje. Reklama wyświetla się wtedy, kiedy internauta jest zainteresowany daną tematyką – wyszukał frazę związaną z ofertą. To powoduje, że z jednej strony RLSA nie jest nachalne, z drugiej przynosi bardzo dobre efekty.
Kampania RLSA – od czego zacząć?
Najpierw trzeba zgromadzić listę remarketingową. W tym celu trzeba dodać tag remarketingowy w kodzie danej strony i utworzyć wspomnianą listę w Google Ads. Musi się na niej znaleźć co najmniej 1000 odbiorców.
Mając spis, należy przejść do zakładki Odbiorcy, a dalej – Kierowanie. W segmentach odbiorców można zaznaczyć Kierowanie lub Obserwowanie. Wskazując pierwszą z opcji, mamy możliwość wyświetlania reklamy osobom z listy remarketingowej. W kolejnym kroku trzeba wybrać kampanię lub grupę reklam, a dalej zakładkę Kierowanie. W części Zainteresowani i remarketing klikamy Listy remarketingowe, a z nich tę, którą utworzyliśmy. Teraz pozostaje jeszcze kwestia ustawienia stawek i można rozpocząć kampanię.
Skuteczność kampanii RLSA – jak ją zwiększyć?
Można obrać różne strategie. Jedną z nich jest podwyższenie stawek w przypadku kampanii kierowanej do odbiorców z listy remarketingowej. Dzięki temu zwiększymy szansę na zajmowanie przez naszą reklamę wysokiej pozycji w wynikach sponsorowanych. Pamiętajmy, że poziom konwersji w przypadku takich odbiorców jest wysoki, dlatego warto inwestować w tego typu działania. Więcej pomysłów na kampanie jest opisanych tutaj: https://responsywnie.pl/kampanie-rlsa/.
Bibliografia:
- https://baymard.com/lists/cart-abandonment-rate
- https://services.google.com/fh/files/misc/casestudy-rlsa-tirendo.pdf
- https://mailchimp.com/marketing-glossary/google-remarketing/
- https://userguiding.com/blog/banner-blindness/