Każdego dnia do sieci trafiają miliony zdjęć. Pojawiają się na stronach internetowych, w aplikacjach i w social mediach. Większość wydawców portali i blogów korzysta z tzw. zdjęć stockowych z otwartą licencją, czyli takich, do których autorzy zrzekli się praw autorskich. Dlatego też na wielu stronach i profilach w social mediach widnieją takie same zdjęcia.
Jak sprawdzić, czy zdjęcie należy do danej osoby, czy zostało ściągnięte z internetu? Jak zweryfikować, czy zdjęcie, które otrzymaliśmy od kogoś w wiadomości prywatnej, np. w social mediach czy w aplikacji randkowej, jest prawdziwe? Jak zabezpieczyć się przed nielegalnym rozpowszechnianiem naszych zdjęć i jak sprawdzić, czy ktoś już to zrobił? Na te i inne pytania odpowiedzi znajdziesz w moim dzisiejszym wpisie.
Dlaczego tak często dochodzi do kradzieży zdjęć z internetu?
Niestety cudze zdjęcia są bardzo często wykradane i wykorzystywane celowo. „Złodzieje” pobierają zdjęcia z internetu i przypisują im swoje autorstwo lub przy ich użyciu podszywają się pod inne osoby. Istnieją też spamerskie strony, które kopiują wszystko, co się da.
Jednak mimo wszystko do naruszenia lub kradzieży praw autorskich najczęściej dochodzi z powodu zwykłej niewiedzy i nieświadomości użytkowników. Wielu internautów nie zdaje sobie sprawy z tego, że zdjęć, które znajdują się np. w Google Grafika czy w social mediach, nie można sobie ot tak pobierać i publikować gdzie się chce.
Dlatego też przestrzegam, że nie wszystkie zdjęcia z internetu można pobierać, modyfikować, publikować, czy przesyłać dalej. Wręcz przeciwnie, większość autorów zastrzega do nich wszelkie prawa.
Jak sprawdzić, które zdjęcia z internetu można wykorzystywać?
Pojawia się więc pytanie, które zdjęcia z internetu, np. z Google można pobierać i wykorzystywać do własnych celów, a które nie?
Na szczęście, odpowiedź na to pytanie da nam samo Google. Wystarczy zawęzić wyniki wyszukiwania do zdjęć z licencją Creative Commons lub innych. W tym celu w Google grafika należy wybrać kolejno: Narzędzia > Prawa użytkowania i interesujący nas typ licencji. Po wybraniu filtrowania po zdjęciach z licencją Creative Commons z pewnością zmniejszy się wybór dostępnych zdjęć.
Warto wiedzieć, że jeżeli wybierzemy filtrowanie po zdjęciach z licencjami komercyjnymi, nadal nie będziemy mogli używać wszystkich zdjęć, jak tylko nam się podoba. Na przykład nierzadko konieczne będzie oznaczenie autora.
Dlatego też przed wykorzystaniem jakiekolwiek zdjęcia z Google należy sprawdzić, z jakim dokładnie typem licencji mamy do czynienia. W tym celu należy kliknąć wybrane zdjęcie, a gdy z prawej strony otworzy się podgląd, wybrać opcję „Szczegóły licencji”. Odnośnik przekieruje nas do kompletnych informacji na temat licencji i możliwości wykorzystania zdjęć z danej strony.
Czy istnieje łatwiejszy sposób, na wyszukiwanie darmowych zdjęć z internetu?
Zdaje sobie sprawę z tego, że czytanie szczegółowych regulaminów i warunków świadczenia usług na poszczególnych stronach jest czasochłonne. Co więcej, trudny „prawniczy” język dotyczący warunków licencji, dla wielu użytkowników okazuje się niezrozumiały.
Dlatego też poniżej wymieniam platformy z darmowymi zdjęciami z licencją CCO, czyli takich, do których autorzy zrzekli się praw autorskich. Oznacza to, że takie zdjęcia można swobodnie pobierać, udostępniać, zmieniać i rozpowszechniać w dowolnych celach (zarówno niekomercyjnych jak komercyjnych), i to bez konieczności oznaczania autora.
Gdzie znaleźć darmowe zdjęcia z internetu? 5 głównych platform
- pixabay
- Pexels
- Unsplash
- picjumbo
- Startup Stock Photos
Więcej platform z darmowymi zdjęciami, a także ich szczegółowe opisy znajdziesz w moim wpisie poświęconemu tej tematyce: Darmowe stocki – 10 najlepszych miejsc.
Jak sprawdzić, czy zdjęcie jest z internetu? 4 sposoby
Przechodzę do meritum, czyli do tego jak sprawdzić, czy dane zdjęcie pochodzi z internetu. Poniżej znajdziesz 4 najprostsze sposoby.
1. Sprawdź, czy zdjęcie jest z internetu przy pomocy Google Grafika
Otwórz stronę Google Grafika, a następnie wybierz ikonę aparatu, czyli funkcję Wyszukiwanie obrazem. Przy pomocy Google Grafika możesz sprawdzić zdjęcie na 3 sposoby:
- przeciągając je i upuszczając,
- korzystając z opcji „prześlij plik”
- wklejając adres URL (link)*.
*Jak sprawdzić adres URL zdjęcia?
Jeżeli nie chcesz pobierać danego zdjęcia, a jedynie sprawdzić jego źródło, wystarczy, że skopiujesz jego adres URL. W tym celu kliknij zdjęcie prawym przyciskiem myszki i wybierz opcję „Kopiuj adres obrazu”. Jeśli korzystasz z telefonu, po prostu przytrzymaj palec na zdjęciu.
Po wgraniu zdjęcia lub wklejeniu jego adresu URL wybierz opcję „Znajdź źródło obrazu”, lub jeśli korzystasz ze smartfona – ikonę lupki i globu. Jeżeli zdjęcie wyświetli się na wielu innych stronach, możesz niemal mieć pewność, że jest z internetu.
2. Sprawdź zdjęcie bezpośrednio na stronie, by dowiedzieć się, czy jest z internetu
Nie musisz ani pobierać zdjęcia na komputer czy telefon, ani kopiować jego adresu URL. Jeszcze prostszym i szybszym sposobem na sprawdzenie, czy zdjęcie jest internetu, jest skorzystanie z obiektywu Google bezpośrednio na stronie.
W tym celu kliknij obraz prawym przyciskiem myszki i wybierz opcję „Przeszukaj obraz za pomocą narzędzia Google Lens”, lub jeśli korzystasz ze smartfona – przytrzymaj je i wybierz opcję „Szukaj z obiektywem Google”. Następnie wybierz opcję „Znajdź źródło obrazu” lub ikonę lupy i globu, w zależności od tego, z jakiego urządzenia korzystasz.
3. Sprawdź, czy zdjęcie jest z internetu przy pomocy aplikacji mobilnej Obiektyw Google
Kolejną możliwością jest ściągnięcie aplikacji Obiektyw Google ze sklepu Play, AppStore czy bezpośrednio ze strony należącej do Google. Co zyskujesz dzięki aplikacji? Obiektyw Google umożliwia sprawdzanie zdjęć z poziomu galerii telefonu. Jeśli więc dostałeś od kogoś zdjęcia na maila, na WhatsAppa czy Messengera, wystarczy je pobrać, a następnie sprawdzić Obiektywem. W tym celu otwórz aplikację i wybierz ostatnio ściągnięte zdjęcie z galerii. Następnie kliknij ikonę lupy i globu, żeby przekonać się, czy zdjęcie to znajduje się na innych stronach.
4. Skorzystaj z TinEye do sprawdzenia czy zdjęcia są z internetu
Alternatywą do opisanych powyżej narzędzi oferowanych przez Google, jest strona TinEye. Witryna ta nie tylko pozwala sprawdzić, czy zdjęcie jest z internetu, ale również posortować wyniki według daty. Jeżeli więc dane zdjęcie pojawiło się na innych stronach, możesz się przekonać, na których zostały dodane ostatnio.
Dlaczego warto sprawdzać, czy zdjęcie jest z internetu?
Korzystając z sieci, na każdym kroku trzeba uważać na oszustów. Wiele z nich podaje się za osoby, którymi nie są. Często wykorzystują cudzy wizerunek i zdjęcia z internetu. Dlatego też nim komuś zaufasz, a przede wszystkim spotkasz się z nim na żywo, sprawdź, czy zdjęcie, które Ci wysłał, rzeczywiście jest jego. Jeśli okaże się, że widnieje na wielu innych stronach internetowych, lepiej zrezygnować z jakichkolwiek prób kontaktu.
Osoby, które publikują w internecie własne zdjęcia, czy to na social mediach, czy to na blogach, również powinny sprawdzać, czy nikt niepowołany ich nie używa. Niestety – osób, które chciałyby przypisać sobie autorstwo do czyjejś pracy i jeszcze na niej zarabiać, nie brakuje.
Ponadto jak wspominałam wcześniej, wiele osób wykorzystuje cudze zdjęcia z powodu zwykłej niewiedzy. Warto je uświadamiać i żądać usunięcia tych zdjęć po to, by nie dzielić się z innymi swoją ciężką pracą i własnością.
Jak sprawdzić, czy moje zdjęcia wykorzystywane są w internecie?
Jak zatem sprawdzić, czy ktoś niepowołany nie wykorzystuje Twoich zdjęć? Dokładnie za pomocą tych samych metod, które opisałam powyżej. Wystarczy sprawdzić swoje zdjęcia w Google Grafika czy w aplikacji Obiektyw Google lub posłużyć się stroną TinEye.
Jeżeli okaże się, że Twoje autorskie zdjęcia widnieją na innych stronach, odpowiedź będzie oczywista. To, co zrobisz z tym dalej, będzie zależało od Ciebie.
Ktoś wykradł moje zdjęcia – co robić?
Jeżeli zauważyłeś, że ktoś wykorzystał Twoje zdjęcia na swojej stronie lub social mediach, najlepiej od razu napisz do tej osoby i zarządzaj ich usunięcia. Poinformuj, że jesteś autorem fotografii i zastrzegasz do nich wszelkie prawa.
Możesz też zadziałać jeszcze bardziej „oficjalnie” i wysłać specjalny dokument – wezwanie do zaniechania naruszania praw autorskich. Wzór znajdziesz tutaj.
Powyższe działania pomagają w 99% przypadków i dalsza interwencja z reguły nie jest konieczna.
Gorzej jeśli „złodziej” zignoruje wezwania i w dalszym ciągu będzie wykorzystywał Twoje zdjęcia. W takim przypadku niezbędny może okazać się kontakt z prawnikiem.
Warto jednak wiedzieć, że nie każde zdjęcie, nawet jeśli autor by sobie tego życzył, może być chronione prawnie. Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych:
„Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).”
Zatem zwykła fotografia, np. budynku czy zabytku, może nie zostać potraktowana jako utwór, ale już z tęczą w tle czy po drobnej obróbce, jak najbardziej. Jak widzisz, prawo autorskie w Polsce nie jest jasno sprecyzowane, co działa na niekorzyść twórców. Usługi kancelarii prawnych zajmujących się kwestią praw autorskich są z reguły bardzo drogie, a postępowania sądowe ciągną się latami.
Mimo wszystko warto monitorować co dzieje się z naszymi zdjęciami, a także sprawdzać zdjęcia, które dostajemy od innych. To może zapobiec wielu nieprzyjemnym sytuacjom.