Czy liczba obserwatorów na Instagramie decyduje o zarobkach właściciela konta? Czy istnieje określona liczba obserwatorów, od której zaczyna się czerpać zyski? I wreszcie, dlaczego tylko nielicznym udaje się utrzymywać z Instagrama i czy istnieją łatwiejsze sposoby na działalność online?
Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć w moim dzisiejszym wpisie. 🙂
Czy liczba obserwatorów na Instagramie ma wpływ na zarobki?
Z pewnością zauważyłeś, że topowi Instagramowi influencerzy i twórcy mają po kilkadziesiąt, a nawet setki tysięcy obserwatorów. Sama liczba obserwatorów nie decyduje jednak o tym, że zarabiają określoną sumę pieniędzy.
Wielu osobom wydaje się, że wystarczy pozyskać obojętnie jakich followersów i już będzie można czerpać zyski. Dlatego też kupują obserwatorów albo zdobywają ich metodą follow-for-follow i follow-unfollow. Obie te metody polegają na masowym obserwowaniu innych kont tylko po to, by ich właściciele odwdzięczyli się obserwacją.
Warto wiedzieć, że ludzie często obserwują innych z powodu wdzięczności za zaobserwowanie ich konta, a nie dlatego, że dany profil ich zainteresował.
Różnica między metodami follow-for-follow i follow-unfollow jest taka, że w tej drugiej po jakimś czasie usuwa się zaobserwowane osoby. Jest to więc podwójnie nieuczciwie – nie tylko obserwuje się innych w celu uzyskania własnej korzyści, ale jeszcze wykorzystuje się ich naiwność i oszukuje.
Problemem obu tych metod jednak nie jest tylko to, że są one nieuczciwe. Przede wszystkim – są nieskuteczne. Stosując je, rzeczywiście można zauważyć szybki wzrost followersów. Będą to jednak tylko puste liczby, które nie zainteresują potencjalnych partnerów biznesowych i reklamodawców.
Kiedy liczba obserwatorów na Instagramie decyduje o zarobkach?
Zamiast „czy liczba obserwatorów na Instagramie ma wpływ na zarobki?” pytanie powinno brzmieć: „kiedy liczba obserwatorów na Instagramie decyduje o zarobkach?”. Liczba obserwatorów ma wpływ na zarobki tylko wtedy, gdy łączy się z dużym i prawdziwym zaangażowaniem odbiorców. Samo pozyskiwanie obserwacji, a więc kupowanie followersów czy stosowanie metod follow-for-follow i follow-unfollow nie działa, ponieważ puste obserwacje nie zapewniają zaangażowania.
Pozyskiwani za pomocą powyższych sposobów followersi nie będą się udzielać – pisać komentarzy i zostawiać serduszek. Co prawda istnieją jeszcze metody comment-for-comment albo like-for-like, ale to bardzo dobrze widać, kiedy komentarze są prawdziwe, a kiedy nie.
Jeśli pod postami znajdują się tylko emotki i teksty w stylu „świetne zdjęcie”, wiadomo, że nie ma mowy o prawdziwym zaangażowaniu. Marki i reklamodawcy doskonale znają sposoby nieuczciwych Instagramerów i z łatwością potrafią je rozpoznać. Co więcej, wiele firm inwestuje w narzędzia, które automatycznie weryfikują rzetelność Instagramowych twórców. Narzędzia te są w stanie wykryć stosowanie przez nich metod follow-unfollow oraz zmierzyć wskaźnik zaangażowania i wpływ na odbiorców. Do popularnych narzędzi tego typu można zaliczyć chociażby Social Blade, HypeAuditor czy Influtool.
Ile trzeba mieć obserwatorów na Instagramie, żeby zarabiać?
Przechodzę do kluczowej kwestii, czyli tego ile trzeba mieć obserwatorów na Instagramie, żeby zarabiać. Jak wspomniałam wcześniej, jakość obserwatorów jest znacznie ważniejsza, niż ich ilość. Można mieć nawet milion followersów i nie zarobić ani złotówki. Jeśli będą to kupieni obserwatorzy lub pozyskani metodami follow-for-follow, szanse na jakikolwiek zarobek są marne.
Twórcy, którzy chcą zarabiać na Instagramie dzięki współpracy z markami, muszą liczyć się z tym, że konieczne będzie uzbieranie przynajmniej 10 tys. REALNYCH obserwatorów. Jest to minimum, by z współprac barterowych przejść na współprace pieniężne.
Oczywiście nie można tego traktować jako sztywnej reguły, ponieważ każde konto jest inne. Na zarobki wpływ ma nie tylko liczba zaangażowanych followersów, ale także rodzaj grupy docelowej i publikowanego contentu. Zazwyczaj jednak od tej liczby profil staje się atrakcyjny dla reklamodawców.
Wbrew pozorom zarabianie na mniejszych kontach również jest możliwe. Warunkiem jest jednak posiadanie własnej oferty usług lub produktów. Wtedy nawet przy tysiącu dobrze dobranych i stargetowanych followersów, można zarabiać pieniądze.
Dlaczego tylko nielicznym udaje się utrzymywać z Instagrama?
Uzbieranie dużej liczby rzeczywistych i zaangażowanych odbiorców na Instagramie jest bardzo trudne. Instagram celowo tnie zasięgi, po by treści użytkowników nie docierały bezpłatnie do zbyt dużej liczby odbiorców. Jest to zrozumiałe i logiczne – Instagram utrzymuje się z nakładów reklamodawców. Jeśli pozwoliłby na nieograniczone i organiczne docieranie do odbiorców, nikt nie kupowałby reklam.
Ponadto na Instagramie panuje ogromna konkurencja. W przeciwieństwie do np. strony internetowej, założenie profilu na Instagramie nie wiąże się z żadnymi, nawet najmniejszymi kosztami. Każdy może założyć konto w 5 minut.
Czy są łatwiejsze sposoby na działalność online? Blog vs. Instagram
Z wymienionych w poprzednim akapicie powodów ja zrezygnowałam z prowadzenia Instagrama. 99% czasu poświęcam na pisanie bloga. Co miesiąc trafia na niego coraz większa liczba unikalnych użytkowników. Dzieje się tak, ponieważ tworzę wpisy zoptymalizowane pod kątem SEO, a więc odpowiadające na często zadawane pytania z wyszukiwarki Google.
Na blogu dużo łatwiej jest zarobić, niż na Instagramie. W przeciwieństwie do social mediów Google gra z blogerem do jednej bramki. Jak widzisz, na moim blogu rozmieszczone są reklamy Google Ads. Każde wyświetlenie i kliknięcie to nie tylko zarobek dla mnie, ale również dla Google. Nie ma więc powodu, by gigant ograniczał mi zasięgi.
Ponadto z bloga można czerpać zyski już przy dużo mniejszej liczbie odbiorców. Reklamodawcy chętnie kupują artykuły sponsorowane na mniejszych blogach, ponieważ często zależy im jedynie na uzyskaniu linka zwrotnego ze zbliżonej tematycznie witryny. Linki zwrotne są istotne z punktu widzenia SEO. Od jakiegoś czasu współpracuję z Whitepress i dzięki platformie mojego bloga co miesiąc odnajduje kilku zainteresowanych reklamodawców.
Tymczasem na pytanie co jest łatwiejsze – prowadzenie Instagrama czy bloga, z całą pewnością mogę odpowiedzieć, że wygrywa blog. 🙂
Instagram i zarobki – podsumowanie
Podsumowując wpis, moja odpowiedź na pytanie ile trzeba mieć obserwatorów na Instagramie, żeby zarabiać, jest taka, że jeśli chcesz współpracować z markami, powinieneś mieć minimum 10 tys. obserwatorów, a jeśli sprzedawać własne produkty bądź usługi, tak naprawdę wystarczy Ci nieliczne grono followersów (ok. 1000). Pamiętaj jednak, że są to tylko szacunkowe założenia, ponieważ każde konto jest inne. Nie ma więc sztywnej reguły, od jakiej ilości można zacząć czerpać zyski z Instagrama.