Przed rozpoczęciem przygody z blogowaniem warto wiedzieć, że rozkręcanie bloga to proces. Aby generował ruch, czyli gromadził czytelników potrzeba czasu i wysiłku.
Na częstotliwość odwiedzin bloga wpływ ma przede wszystkim widoczność w wyszukiwarce. Ważne jest więc to, by zadbać o dobre pozycjonowanie, czyli o to by wpisy trafiały na szczyt wyników wyszukiwania w Google. Dziś kilka słów o tym dlaczego proces pozycjonowania bloga trwa i po jakim czasie można spodziewać się efektów.
Dlaczego rozkręcanie bloga trwa tak długo?
Osoby, które założyły bloga często oczekują, że po opublikowaniu kilku wpisów od razu staną się rozpoznawalne w sieci. Niestety to tak nie działa.
Na początku algorytm Google dopiero testuje jakość nowej strony. Nie obdarza od razu zaufaniem i nie umieszcza wpisów na topowych pozycjach. Dlatego też przez pierwsze miesiące raczej nie zobaczysz znaczącego ruchu na swoim blogu.
Z mojego doświadczenia wynika, że trzeba czekać minimum rok, by w tym zakresie zauważyć pierwsze znaczące efekty. Jeśli nie wierzysz mi na słowo, możesz sprawdzić to sam za pomocą narzędzia Semstorm.
Otwórz stronę semstorm.com, zarejestruj się, a po zalogowaniu wpisz adres dowolnej witryny (np. ulubionego bloga).
W darmowej wersji narzędzie to pozwoli Ci się cofnąć aż do roku 2015 r. Dzięki temu zobaczysz, jak zmieniał się ruch na wybranej stronie na przestrzeni lat. W większości przypadków od opublikowania pierwszego artykułu do wystąpienia znaczącego ruchu na stronie mija przynajmniej 12 miesięcy.
Poniżej umieściłam screeny z wykresami przedstawiającymi ruch na wybranych blogach (od daty opublikowania pierwszego artykułu do teraz). Celowo zamazałam nazwiska i adresy stron, ponieważ nie wiem, czy twórcy życzyliby sobie takiej publikacji. Dzięki narzędziu Semstorm możesz jednak sam pobawić się w detektywa i sprawdzić jak wzrastał ruch na wybranych witrynach.
Na wykresach wyraźnie widać, że zdobywanie ruchu i rozkręcanie bloga przypomina efekt kuli śnieżnej. Pozornie na początku niewiele się dzieje, ale z czasem ruch zaczyna przyrastać w coraz szybszym tempie.
Jak szybciej rozkręcić bloga?
To, że na efekty blogowania trzeba poczekać jest oczywiste. Można jednak w znaczący sposób wpłynąć na pozycjonowanie artykułów w wyszukiwarkach. Aby wpisy mogły piąć się na szczyt w Google muszą być zoptymalizowane pod kątem SEO. To znaczy, że powinny mieć odpowiednią konstrukcję – zawierać tag tytułowy h1, tagi nagłówkowe (h2, h3, h4 itp.), akapity, linki i metadane. W tekstach powinny znajdować się słowa kluczowe, czyli frazy często wpisywane przez użytkowników w wyszukiwarkę Google.
Ważne jest to, żeby pisać o rzeczach, które rzeczywiście interesują odbiorców. Zamiast publikować wpisy na podstawie własnych domysłów, lepiej korzystać z narzędzi (nawet darmowych), które pokazują jakie frazy mają największy potencjał.
Moim zdaniem bez wiedzy na temat SEO i znajomości narzędzi praktycznie nie ma sensu startować z blogiem. Jeżeli wpisy nie zaczną pojawiać się w topowych wynikach wyszukiwania, czytelnicy nie będą trafiać na bloga i cały wysiłek pójdzie na marne.
Drugą równie ważną kwestią, która ma wpływ na pozycjonowanie bloga jest systematyczność. Algorytm Google faworyzuje strony, które są regularnie wzbogacane o nowe treści. Dlatego też żeby szybciej zwiększyć ruch na blogu warto publikować przynajmniej kilka artykułów miesięcznie.
Podsumowując, rozkręcanie bloga trwa długo, ale umiejętność pisania pod SEO i systematyczność procentują 🙂
W ebooku pt. Jak pisać i pozycjonować bloga krok po kroku wyjaśniam jak tworzyć artykuły przyjazne wyszukiwarkom oraz jak promować i monetyzować bloga. Kliknij w link, by zapoznać się z jego opisem.